Historia
Pierwsza wzmianka o Gibach pochodzi z 1594 roku. Była to wieś osoczników, którzy obowiązani byli bronić puszcze królewskie przed kradzieżą drzewa, czynionymi szkodami i dbać o zwierzynę łowną. Sytuacja osoczniczków była znacznie lepsza niż chłopów pańszczyźnianych, ale często musieli bronić swych praw i przywilejów. W 1682 roku po śmierci Konstancji Butlerowej (rozpoczęła intensywną eksploatację puszcz zakładając smolarnie i sprzedając drewno kupcom królewskim) całe dobra: leśnicta przełomskiego i perstuńskiego z dworami, wsiami i osocznikami przeszły w ręce zakonników Kamedułów. Potężne dobra obejmowały w Puszczy Perstuńskiej m. in. wieś Giby. Początkowo wielcy panowie, a później i kameduli wigierscy usiłowali narzucić osocznikom dodatkowe obowiązki – odrabianie powinności pańszczyźnianych, dawanie stróży i podwód. Osocznicy bronili się powołując się na otrzymanie od królów i urzędników królewskich przywileje. Kilkakrotnie Stefan Batory i Władysław IV stawali w obronie osoczników z Heretu, bo początkowo taką nazwę miała wieś Giby. Nazwę tę Giby wzięły od jeziora Heret – obecnie Gieret.
W 1639 roku we wsi mieszkało 21 osoczników. Ponieważ wieś leżała przy dość uczęszczanej drodze, pobudowano w niej karczmę i młyn. Przy młynie czynna była w 1645 roku rudnia, założona przez znanych rudników Milewskich (obecnie nazwisko to jest spotykane w Gibach dość często). O tak starym rodowodzie mieszkańców Gib świadczą inne nazwiska, zanotowane już w rejestrach osoczników z XVI w., np. Jędruczuk, Jakubowicz, Łucznik.
Pod rządami Antoniego Tyzenhauza, administratora dóbr stołowych Wielkiego Ksiestwa Litewskiego, Giby należały do klucza pomorskiego. Podstawową jednostką gospodarczą dóbr stanowił, tzw. klucz złożony z miasta, folwarku i grupy wsi.
Wieś zakładana była dookoła jeziora Heret (obecnie Gieret) wzdłuż otaczających je wzgórz, które stanowiły linię obronną w trakcie starć polsko – litewskich we wrześniu 1920 roku. W ich wyniku teren obecnej gminy Giby pozostał we władaniu Polski.
Kilkakrotnie Giby i okolice przeżywały wyniszczające ludność kataklizmy. W czasie potopu szwedzkiego 60 % ziemi zostało bez właścicieli. W 1710 roku ponownie wyludniła te obszary bliżej nam nie znana epidemia. Jednak kolonizacja powodowała szybkie odradzanie się tej ziemi.